Choć Progresívne Slovensko jest partią pozaparlamentarną i nie prowadzi zmasowanej kampanii, jest popularna zarówno na forum Parlamentu Europejskiego, jak i w samej Słowacji.
Progresívne Slovensko to partia stosunkowo młoda, bo istnieje od 2016 roku, jednak ma na swoim koncie już sukcesy, jakim niewątpliwie było wybranie Zuzany Čaputovej na prezydentkę Słowacji czy
dwukrotna wygrana Matúša Vallo w walce o stanowisko prezydenta Bratysławy.
Rozczarowanie przyniósł rok 2020, w którym w wyborach parlamentarnych koalicja PS-Spolu nie osiągnęła progu wyborczego, zabrakło jej… 926 głosów. Z wynikiem 6,96 proc.
progresywna koalicja pozostała poza parlamentem.
Dzisiaj, gdy już znamy termin najbliższych wyborów parlamentarnych,
Progresívne Slovensko mówi, że wyciągnęło wnioski z przeszłości i w tych
wyborach wystartuje samodzielnie. Sondaże dają jej obecnie około 13
proc. głosów i trzecie miejsce.
W artykule przeczytacie m.in. o:
- tym, ze PS chce róności dla wszystkich bez względu na ich pochodzenie etniczne czy orientację seksualną,
- próbach zmiany definicji gwałtu,
- chęci dekryminalizacji posiadania marihuany,
- tym, dlaczego PS złożyło w parlamencie projekt dotyczący ogłoszenia klimatycznego stanu wyjątkowego,
- szeregu projektów ustaw nazwanych tzw. pakietem żeńskim,
- tym, dlaczego PS należy do liderów pod względem ilości składanych projektów ustaw,
- atakach na partie i jej działaczy ze strony polityków największych partii,
- szansach, jakie ma PS w najbliższych wyborach.
Przeczytaj cały artykuł na stronie Krytyki Politycznej
Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:
✦ zostawisz tu swój komentarz
✦ polajkujesz mój fanpage
✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz