Kolejna porcja dobrych wiadomości ze Słowacji. Co dobrego wydarzyło się na Słowacji w sierpniu?
1. Kultura
1968? To aktualne także i dzisiaj. Film „Vlny” trafił do kin, opowiada o znaczeniu uczciwych dziennikarzy
Reżyser Jiří Mádl skupia się na niewielkim okresie czasu, ale w ciągu tych kilku miesięcy wydarzyły się ważne rzeczy, które zmieniły oblicze kraju. Po tym, jak Alexander Dubček objął urząd pierwszego sekretarza, pojawiła się wizja socjalizmu z ludzką twarzą. Następnie dochodzi do okupacji Czechosłowacji przez wojska układu warszawskiego. Trzymający w napięciu film „Vlny" opowiada historię dziennikarzy czechosłowackiego radia, którzy kontynuowali nadawanie nawet wtedy, gdy do redakcji weszło wojsko w sierpniu 1968 roku.
Do teatru dopłyniesz łodzią. Po raz pierwszy festiwal przekroczy granice
Wielogatunkowy festiwal Slanický ostrov divadla odbędzie się już po raz 5 w dniach 2-8 września na Slanickiej Wyspie Sztuki i na Namestowie. Program obejmie spektakle i występy artystyczne, wystawy, dyskusje, warsztaty, koncerty i pokazy filmowe. Dzięki współpracy z Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej na Słowacji oraz ambasadami Polski, Czech i Ukrainy, festiwal zaprezentuje program nie tylko słowacki, ale także stworzony przez te sąsiednie kraje. Na publiczność czekać będzie ukraińsko-słowacki projektu Krajina.Ukrajina oraz krakowski teatru BARAKAH.
Byli poruszeni wyrazami solidarności i pomocy. Fani dali Pohodzie siłę do powrotu
Największy letni festiwal w tym roku ze względu na silną burzę musiał być wcześniej zakończony. To tylko pogorszyło i tak kiepską kondycję finansową festiwalu, który jeszcze nie wyszedł na prostą po pandemii. Stąd też organizatorzy nie ukrywali, że przyszłość Pohody stała pod znakiem zapytania. Jednak dzięki solidarności i pomocy ze strony wielu uczestników organizatorzy poinformowali, że choć nie znają jeszcze odpowiedzi na wiele pytań, jedno jest pewne: z niecierpliwością czekają na przyszłoroczne spotkanie na lotnisku w Trenczynie. Pohoda 2025 odbędzie się od 10 do 12 lipca.
W małej wiosce zbudowano pustelnię dla artystów z wikliny
Hontianské Trsťany to wioska z 300 mieszkańcami znalazła się na mapie kulturalnej Słowacji rok temu w sierpniu, gdy entuzjaści sztuki w starej stodole do suszenia tytoniu stworzyli Pustelnię dla Sztuki. Dziś odbywają się tu warsztaty i wystawy. W tym roku przybyło miejsce na krótkoterminowe pobyty. Znajduje się ono nad głowami odwiedzających, ma powierzchnię 3x4 metry i wykonane jest z wikliny. Można się do niego dostać po drabinie. W środku znajduje się tylko krzesło, stolik i materac. Materiał, którego użyto, był niegdyś typowy dla wioski. Minimalistyczna pustelnia wykonana z wikliny będzie służyć artystom i ludziom, którzy szukają miejsca do wyciszenia.
Petycja na odwołanie ministry kultury
”Ministerka Šimkovičová nigdy nie rozumiała i nadal nie rozumie, że zadaniem ministerstwa nie jest niszczenie resortu i zastraszanie ludzi ze środowiska kulturalno-artystycznego, ale jego ulepszanie i tworzenie sprzyjającej atmosfery i warunków do swobodnego i twórczego działania.” tak zaczyna się petycja na odwołanie ministry kultury Martiny Šimkovičovej, którą już podpisało ponad 180 tysięcy osób. Petycja to pokłosie działań ministerki, która w ostatnich dniach bez podania przyczyny zwolniła dyrektora Słowackiego Teatru Narodowego i dyrektorkę Słowackiej Galerii Narodowej. Na ich miejsce szykuje swoich politycznych pionków
O tym co dzieje się w słowackiej kulturze pisałam dla Krytyki Politycznej: https://krytykapolityczna.pl/swiat/ue/samowolka-czy-koordynowany-chaos-slowacki-rzad-przeprowadza-kolejny-atak-na-panstwo-i-demokracje/
Szerzej o aktualnej sytuacji na Słowacji pisałam dla Nowej Europy Wschodniej: https://new.org.pl/4273,slowacka_normalizacja.html
2. Turystyka
Gemer, Spisz, Abov i Zemplin. Kraj koszycki uruchamia wypożyczalnię rowerów elektrycznych dla turystów
Kraj koszycki uruchamia sieć wypożyczalni rowerów elektrycznych o nazwie Bikey. Na początek rowerzyści znajdą jej oddziały w 7 miastach. Koszt wypożyczenia roweru na jeden dzień to 35 €, na dwa dni - 55 €. W wypożyczalni można także wypożyczyć przyczepkę (10 €/dzień) lub krzesełko dla dzieci (3 €/dzień). Kaucja za wynajem roweru to 100 € a za wynajem sprzętu do przewozu dzieci 20 €. Rower można wypożyczyć za pośrednictwem formularza online na stronie www.bikey.sk, gdzie dostępne są również dalsze szczegółowe informacje.
Największy gastrofestiwal na Słowacji. Oprócz konkursu kulinarnego oferuje także wiele innych atrakcji
Największy gastrofestiwal na Słowacji rozpoczął się w 2 sierpnia, w miejscowości Komoča, tuż za Nowymi Zamkami. Gastrofest szczyci się trzema wpisami do Słowackiej Księgi Rekordów, gdzie trzy razy z rzędu uzyskał tytuł największego słowackiego gastrofestiwalu z 168, 204 i 221 zarejestrowanymi ekipami konkursowymi. W tym roku odbędzie się jego 22. edycja. Oprócz konkursu kulinarnego festiwal oferuje także koncerty, pokazy rzemiosła, zajęcia dla rodzin oraz prezentację regionalnych potraw i napojów w strefie Smaki Regionów.
Mała wieś z okolicy Prievidzy może pochwalić się wyjątkowym mostem autorstwa Leonadra Da Vinciego
Abramová, to mała wioska, ale ma ona jednak więcej atrakcji, niż może się wydawać. Raczej nikt nie spodziewałby się połączenia nazwiska włoskiego geniusza renesansu Leonarda Da Vinci z małą słowacką wioską. Były sołtys trzy lata temu budował mostek przez potok według swojego projektu z 1486 roku. Wybrał samonośną konstrukcję złożoną z kilku drewnianych bali ułożonych jeden na drugim. Da Vinci zaprojektował ją tak, by budowano ją bez użycia gwoździ. Konstrukcja miała być zbudowana i zdemontowana przez dwóch żołnierzy.
Letnia Szkoła Archeologii pomaga poznać przeszłość
Wiele miejsc na Słowacji owianych jest tajemnicą. Naturalne jest więc, że są one atrakcją dla archeologów, ich wykopaliska ujawniają nie tylko ślady starożytnych kultur, ale także nieoczekiwane znaleziska, które rzucają nowe światło na rozwój osadnictwa w regionie. Podczas wykopalisk w Zwoleniu znaleziono m.in. średniowieczne militaria i monetę króla Władysława IV. To tylko kilka znalezisk tegorocznej edycji Letniej Szkoły Archeologii, którą organizuje Uniwersytet Konstantyna Filozofa w Nitrze we współpracy z Instytutem Archeologii SAV.
Na Zoborze powstały nowe trasy ferratowe
Nitrzańska Via ferrata Zobor wzbogaciła się o nowe trasy, teraz je ich osiem. Właśnie otwarto nowe cztery trasy oraz jedną szkoleniową dla początkujących. Dzięki telefonowi komórkowemu początkujący wspinacze mogą przejść podstawowy kurs i zrozumieć, na czym polega wspinanie się na ferratach. Na szlaku znajduje się pozioma lina treningowa oraz kod QR. Po zeskanowaniu kodu na telefonie komórkowym wyświetlany jest film instruktażowy. Ludzie mogą dowiedzieć się w nim, jak przepinać karabinki, jak asekurować się na linie prowadzącej, jak założyć zestaw ferratowy.
60 lat ochrony przyrody w Słowackim Raju
Słowacki Raj zachwyca swoją przyrodą i bogactwem formacji skalnych. Wśród jego atrakcji znajdują się malownicze kaniony, które oferują niezapomniane wrażenia podczas eksploracji na szlakach wyposażonych w drabinki i mosty. Obecnie każdego roku Park Narodowy Słowacki Raj odwiedzają setki tysięcy turystów. Warto dodać, że 21 sierpnia 1964 Słowacki Raj stał się pierwszym na Słowacji Parkiem Krajobrazowym. Parkiem Narodowym Słowacki Raj stał się 18 stycznia 1988. Co ciekawe, to turyści jako pierwsi zwrócili uwagę na potrzebę ochrony tego wyjątkowego miejsca. Dopiero potem do nich dołączyli przyrodnicy.
Najwyżej położony kosz na butelki zwrotne
O tym, że Słowacy są zadowoleni z systemu kaucyjnego, już Wam pisałam wielokrotnie. Już teraz spełniają założenia dotyczące ilości zwracanych opakowań, które miały być spełnione za kilka lat. To zaowocowało wprowadzeniem kolejnych kroków. Od jakiegoś czasu w parkach narodowych i na szlakach pojawiają się specjalne pojemniki, do których można wrzucać butelki i puszki objęte kaucją. Pieniądze za ich zwrot trafią na konto parku narodowego. Od teraz turyści mogą oddać butelki lub puszki na szczycie Kráľovej Holi. Na wysokości prawie 1950 metrów nad poziomem morza umieszczono specjalny pojemnik na odpady.
O słowackim systemie kaucyjnym pisałam więcej tutaj: https://www.slowacystka.pl/2022/01/system-kaucyjny-slowacja.html
Na ratunek tatrzańskim rakom
Duża liczba raków pojawiła się w okolicy Tatrzańskiej Łomnicy. Raki nie wykazywały prawie żadnych oznak życia i było ich bardzo dużo w jednym odcinku potoku. Strażnicy przyrody natychmiast udali się na miejsce i zaczęli zbierać raki. W ciągu godziny zebrali 500 osobników na 200-metrowym odcinku, z czego dziesięć było martwych. Te, które miały szansę na ratunek, zostały przetransportowane do pobliskich potoków z czystą wodą. Według ekologów przyczyna tej rzadkiej sytuacji nie jest jeszcze znana. Dla przypomnienia wszystkie gatunki raków są chronione na Słowacji. Raki są uważane za wskaźnik czystości wód.
3. Inne
Młodzi przedsiębiorcy podbijają Słowację
Co roku na Słowacji organizowany jest konkurs przedsiebiorczości, w którym uczniowie muszą stworzyć produkt i rozkręcić swój biznes. 3 uczniów z Żaru nad Hronem stworzyło herbatę 3 w 1, ułatwiając wielu ludziom proces parzenia tego napoju. Jest to bowiem herbata ziołowa z dodatkiem miodu i cytryny. Niby prosta rzecz, a jednak spore ułatwienie. Ich herbata o nazwie Lovetea wygrała regionalny festiwal przedsiębiorczości i teraz przed uczniami z Żaru nad Hronem starcie na poziomie ogólnokrajowym.
Wyśnił sobie wygraną
To się nazywa spełnienie marzeń. Pewnemu mężczyźnie z kraju nitrzańskiego w jedną z tropikalnych nocy przyśniło się, że wygrał 100 tysięcy euro w zdrapce. Pierwszym jego szczęściem był to, że po obudzeniu doskonale pamiętał swój sen. Drugie z kolei było to, że postanowił zaufać swojej intuicji i zainspirowany swoim snem, postanowił kupić zdrapkę. Jednak okazało się, że rzeczywistość przerosła jego niesamowite marzenie senne. Jak informuje Tipos - mężczyzna ten kupił dwie zdrapki Diamant za łączną kwotę 20 euro w punkcie sprzedaży i... wygrał 200 tysięcy euro.
Naleśnik gigant powstanie w Topolczanach
W poprzednich latach Topolczany z powodzeniem pobiły rekord w przygotowaniu gigantycznej lokšy lub omletu. W weekend, podczas dni miasta, chcą spróbować ustanowić nowy słowacki rekord. W sobotnie popołudnie na placu upieką gigantyczny naleśnik. Według ratusza do przygotowania naleśników zostaną użyte cztery litry mleka migdałowego i dwa kilogramy ciasta naleśnikowego w proszku. Według szefa kuchni głównym wyzwaniem będzie odwrócenie naleśnika na patelni o średnicy 1605 milimetrów. Jeśli się uda, będzie to nowy słowacki rekord, który zostanie zapisany w Słowackiej Księdze Rekordów.
„Podzemný kuriér” odpowie na pytanie: „Co będzie z nami, jeśli Putin nie zatrzyma się na Ukrainie?”
Reporter wojenny Tomáš Forró zadał czołowym słowackim dziennikarzom i analitykom pytanie: „Co się stanie, jeśli Ukraina przegra wojnę, a rosyjska agresja zwróci się bezpośrednio przeciwko nam?” Rezultatem jest fikcyjna gazeta, „Podzemný kuriér”, która bardzo realistycznie opisuje naszą możliwą przyszłość. Kurier ma przede wszystkim otwierać oczy tym, którzy są „zmęczeni wojną”, która dzieje się tuż za ich granicami; tym, którzy nie wierzą, że w Kijowie jest wojna i są święcie przekonani, że Rosja to „nasz przyjaciel”. Projekt ten można wspierać na stronie StartLab.sk.
Coraz bliżej do otwarcia pierwszych sklepów Biedronki na Słowacji
Polska sieć supermarketów Biedronka świętuje dzisiaj pierwszy rok działalności na Słowacji. Z tej okazji firma ogłosiła lokalizacje otwarcia swoich pierwszych sklepów, które mają być otwarte jeszcze w tym roku. Już wkrótce mieszkańcy Levic, Nowych Zamków, Powaskiej Bystrzycy, Senicy i Zwolenia będą mogli robić zakupy w Biedronce. Słowacy mają wielkie nadzieje, że polska sieć będzie z powodzeniem konkurować z innymi sklepami i zapewni im tańszą żywność. Ja aż taką optymistką nie jestem, bo u nas ceny między Biedronką a innymi sieciami są raczej podobne.
Senior naprawia to, co innym jest obojętne
Założył spodnie robocze, przygotował wiadro, oparł kule o płot i zabrał się do pracy. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to zwykły dzień pracy, ale dla przechodniów, którzy zauważyli starszego pana z Preszowa, który postanowił nieco poprawić otoczenie swojego domu, ta chwila znaczyła coś innego. Na jednej z ulic Preszowa można było zobaczyć seniora, który już dawno powinien odpoczywać i cieszyć się emeryturą, zamiast tego pan nie zwracając uwagi na swój wiek ani ograniczenia fizyczne, z niewielką pomocą żony tynkował słup ogrodzeniowy na ulicy. Słup, który był w opłakanym stanie, już dawno powinien być naprawiony przez kogoś innego.
Byli pierwszymi na świecie, którzy odważyli się to zrobić. Preszowscy lekarze wykonali operację z wykorzystaniem nowych materiałów
Chirurdzy ze szpitala w Preszowie mogą pochwalić się godnym podziwu osiągnięciem. Przeprowadzili dwie unikalne operacje w ciągu jednego dnia, w których użyli bioabsorbowalne implanty, zrobili to jako pierwsi w Europie i prawdopodobnie na świecie. Pięcioletniej dziewczynce, która w wyniku upadku doznała złożonego złamania obu kości przedramienia, w ciągu 30 minut wszczepiono bioabsorbowalne pręty, by wzmocnić złamane kości. Pacjentka nie będzie musiał przechodzić kolejnych operacji — kość się zrośnie, a implant wchłonie się do organizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz