Pavol Rankov - mistrz otwartych zakończeń osiągnął nowy, wyższy poziom. Klinika przynosi czytelnikom spore pole do interpretacji.
Pavel Rankov w swojej powieści Klinika wciąga czytelnika w fascynującą opowieść balansującą na granicy absurdu i realizmu. Autor, znany z umiejętności snucia refleksyjnych historii osadzonych w historycznym kontekście, tym razem rezygnuje z tła historycznego, oferując narrację o bardziej uniwersalnym wydźwięku. Klinika to opowieść nie tylko o chaosie i bezradności jednostki wobec systemu, ale także głęboka metafora kondycji współczesnego społeczeństwa i służby zdrowia.
Historia zaczyna się w momencie, gdy główny bohater – bezimienny mężczyzna – usiłuje dostać się do słynnego lekarza psychiatry, którego uważa za jedynego zdolnego mu pomóc.
Kafkowski klimat
Ale jak to już w służbie zdrowia bywa, dostanie się do specjalisty, nie
zawsze jest proste. Bo choć klinika każdego dnia wydaje się być pełna
ludzi, to spotkać tam lekarza wcale nie jest takie oczywiste. Labirynty korytarzy, nieskoordynowany personel i kolejne nieoczekiwane przeszkody sprawiają, że czytelnik szybko dostrzega paralele z twórczością Franza Kafki, zwłaszcza Procesu czy Zamku. Rankov z powodzeniem wykorzystuje ten kafkowski klimat, by zbudować alegorię systemu, który zamiast pomagać, staje się źródłem dodatkowych problemów, a nawet cierpienia.
Bezimienny bohater uosabia każdego z nas – zagubionego, sfrustrowanego i bezradnego wobec biurokratycznej machiny. W trakcie swojej drogi spotyka szereg postaci – od pomocnych, ale niekompetentnych członków personelu, po pacjentów, którzy również desperacko potrzebują pomocy profesora. Ich obecność dodaje fabule groteskowego wymiaru, ale jednocześnie skłania do refleksji nad sytuacją, w której osoby potrzebujące wsparcia muszą radzić sobie same lub polegać na tych równie nieprzygotowanych do niesienia pomocy.
Rankov kreśli klinikę jako metaforę placówki medycznej, w której
pacjenci bez lekarzy zdani są na pomoc niewykwalifikowanego personelu. Pokazuje, że system opieki zdrowotnej jest kluczowy, ale niestety zbyt często okazuje się dysfunkcyjny. Wizja Rankova staje się jeszcze bardziej poruszająca w kontekście współczesnej sytuacji na Słowacji, gdzie kryzys w służbie zdrowia osiągnął punkt krytyczny, a tysiące lekarzy grożą odejściem z pracy.
Więcej pytań niż odpowiedzi
Rankov po raz kolejny udowadnia swoją literacką biegłość. Tym razem autor nie tylko potwierdza przynależny mu tytuł mistrza otwartych zakończeń, ale wynosi go na nowy, wyższy poziom. W oryginale ostatnia strona jest wyrwana z książki, w polskim przekładzie tekst się urywa (zresztą nie tylko na ostatniej stronie). Co sprawia, że atmosfera absurdu, zagubienia i groteski utrzymuje czytelnika w ciągłym napięciu, a autor jak zawsze zostawia czytelnikowi więcej pytań niż odpowiedzi.
Czytelnik ma spore pole do interpretacji. Klinika jednych sprowokuje do głębszej refleksji nad mechanizmami funkcjonowania instytucji publicznych, innych z kolei poruszy stosunek społeczeństwa do zdrowia psychicznego. Kolejny może dostrzeże tam jeszcze coś innego.
A o czym według Was jest Klinika?
Książka ukazała się pod moim patronatem medialnym!
Klinika
Tytuł oryginalny: Klinika Autor: Pavol Rankov Tłumaczenie: Tomasz Grabiński Wydawnictwo: Książkowe Klimaty Data polskiej premiery: 16.09.2024 Liczba stron: 196 |
---|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz