W ramach mojego małego edukacyjnego cyklu górskiego tym razem będzie o 3 najważniejszych rzeczach dotyczących oceny sytuacji, wzywania pomocy i ponoszenia kosztów akcji ratunkowych, które dotyczą słowackich gór i to bez względu na porę roku.
Jeśli się zastanawiacie, dlaczego u mnie co jakiś czas pojawiają się informacje o tym, jak przygotować się do wycieczek górskich czy jak się zachowywać w górach, to odpowiedź jest prosta. Słowacja nierozerwalnie związana jest z górami, ponad 60% Słowacji to właśnie tereny górskie.
Siłą rzeczy Polacy jeżdżą na Słowację także w góry, niestety, różnie bywa z przygotowaniem do takich wycieczek. Często widzę posty osób, które z różnych powodów znalazły się w Popradzie czy Liptowskim Mikulaszu i pytają o trasę górską (najlepiej dla siebie i małego dziecka). Zawsze zastanawia mnie to, czy w ogóle jadąc np. na baseny termalne, osoby te wzięły pod uwagę fakt, że będą chciały iść w góry? Jak są do tego przygotowane?
Czasem w górach pojawiają się sytuację, których nawet w trakcie doskonałego przygotowania nie można było przewidzieć (na blogu znajdziecie posty o tym, czego się spodziewać jesienią i wiosną w górach). Wtedy dobrze jest wezwać pomocną i doświadczoną dłoń, która bez względu na panujące warunki pośpieszy nam z ratunkiem.
Gdy po ocenie sytuacji stwierdzicie, że nie dacie rady sami musicie wezwać pomoc.
Inną sytuacją, w której należy wezwać pomoc, jest złe samopoczucie czy złe przygotowanie. Dyrektor Horskej záchrannej služby (HZS) we wspominanym przeze mnie wywiadzie w poście o zasadach bezpieczeństwa jesienią w górach użył trafnego porównania, bo chyba każdy dobrze zna sytuację, w której nie czujemy się na tyle komfortowo, żeby iść do pracy czy szkoły. Podobna sytuacja dotyczy wzywania pomocy w górach, gdy nie czujemy się komfortowo, to pewnie lepiej jest zadzwonić do odpowiednich służb. Co ważne, zadzwonienie do HZS nie jest jednoznaczne z rozpoczęciem akcji ratunkowej. Czasem ratownik potrafi pomóc czy poradzić nam przez telefon i to zupełnie za darmo.
Siłą rzeczy Polacy jeżdżą na Słowację także w góry, niestety, różnie bywa z przygotowaniem do takich wycieczek. Często widzę posty osób, które z różnych powodów znalazły się w Popradzie czy Liptowskim Mikulaszu i pytają o trasę górską (najlepiej dla siebie i małego dziecka). Zawsze zastanawia mnie to, czy w ogóle jadąc np. na baseny termalne, osoby te wzięły pod uwagę fakt, że będą chciały iść w góry? Jak są do tego przygotowane?
Czasem w górach pojawiają się sytuację, których nawet w trakcie doskonałego przygotowania nie można było przewidzieć (na blogu znajdziecie posty o tym, czego się spodziewać jesienią i wiosną w górach). Wtedy dobrze jest wezwać pomocną i doświadczoną dłoń, która bez względu na panujące warunki pośpieszy nam z ratunkiem.
1. Kiedy należy uznać, że trzeba wezwać pomoc?
W przypadku, w którym doszło do wypadku, przede wszystkim należy zachować spokój i działać w sposób przemyślany. Należy ocenić sytuację, przy czym nie wolno zapominać o własnym bezpieczeństwie i samemu narażać się na ewentualny wypadek. W miarę możliwości należy zabezpieczyć osobę poszkodowaną i udzielić jej pierwszej pomocy. Gdy jest to możliwe, ofiarę wypadku można przenieść do bezpiecznego miejsca, za pomocą koca termicznego chronić przed zimnem czy wilgocią. Osoby poszkodowanej nie wolno zostawiać samej.
Gdy po ocenie sytuacji stwierdzicie, że nie dacie rady sami musicie wezwać pomoc.
Inną sytuacją, w której należy wezwać pomoc, jest złe samopoczucie czy złe przygotowanie. Dyrektor Horskej záchrannej služby (HZS) we wspominanym przeze mnie wywiadzie w poście o zasadach bezpieczeństwa jesienią w górach użył trafnego porównania, bo chyba każdy dobrze zna sytuację, w której nie czujemy się na tyle komfortowo, żeby iść do pracy czy szkoły. Podobna sytuacja dotyczy wzywania pomocy w górach, gdy nie czujemy się komfortowo, to pewnie lepiej jest zadzwonić do odpowiednich służb. Co ważne, zadzwonienie do HZS nie jest jednoznaczne z rozpoczęciem akcji ratunkowej. Czasem ratownik potrafi pomóc czy poradzić nam przez telefon i to zupełnie za darmo.
2. Wzywanie pomocy
Gdy już nie ma innej rady i trzeba wezwać pomoc, najlepiej zrobić to bezpośrednio u ratowników górskich dzwoniąc pod numer 18 300 (można dzwonić także pod 112, ale czas przekazania wiadomości od służby do służby może tutaj być kluczowy).
Dzwoniąc po pomoc, należy określić nasze położenie, często jest to bardzo trudne, zwłaszcza gdy nie znamy dobrze gór, albo zabłądzimy. Problemem jest też to, że w górach jest kilka miejsc, których nazwy się powtarzają. Dlatego też słowaccy ratownicy zalecają używanie ich aplikacji mobilnej (aplikacja w języku polskim, zawiera także wszelkie niezbędne informacje i aktualne warunki pogodowe) lub innych aplikacji wskazujących położenie. Ważną informacją jest to, że chwili obecnej ok 95% Tatr jest pokryta sygnałem sieci komórkowych, więc nie powinniście mieć problemu ze wzywaniem pomocy. Gdyby jednak sygnał był w danym miejscu kiepski, należy zmienić stanowisko, czasem wystarczy kilka kroków. Warto pamiętać o tym, żeby przed wyjściem w góry naładować telefon a podczas wycieczki chronić go przed chłodem, brudem i wilgocią.
Jakie informacje należy podać dzwoniąc po pomoc? [1]
1. Miejsce, w którym potrzebna jest pomoc.
2. Informacje o dzwoniącym: imię i nazwisko, adres zamieszkania, miejsce zakwaterowania w górach, miejsce skąd dana osoba dzwoni.
3. Jak najbardziej szczegółowe informacje o ofierze (jeśli posiadamy takie dane): imię i nazwisko, wiek, narodowość, adres zamieszkania, miejsce zakwaterowania w górach.
4. Informacje związane z wezwaniem: aktualny stan ofiary, rodzaj zranienia, mechanizm urazu, dokładne określenie i opis miejsca.
5. Inne informacje, które mogą być pomocne: aktualna pogoda, dokładny opis terenu, możliwość transportu, możliwość ratowania siebie.
Gdy zgłosicie wypadek, musicie zostać w strefie, w której macie sygnał i pod żadnym pozorem nie wolno wyłączać telefonu.
3. Koszty akcji ratunkowej
Zapewne wszyscy dobrze wiedzą, że akcje słowackiego GOPR-u nie są za darmo. W przypadku obywateli Słowacji sprawa dzieli się na dwie możliwości, bo w przypadku akcji ratujących zdrowie i życie koszt akcji pokrywa ubezpieczalnia zdrowotna osoby poszkodowanej, w przypadku pozostałych akcji (nazywanych akcjami technicznymi) koszt wyjazdu ratowników jest pokrywany przez osobę wzywającą pomoc. W przypadku obywateli Polski sprawa jest prosta — każda akcja słowackiej służby będzie musiała zostać przez nas pokryta.
Jedynym ratunkiem przed pokrywaniem kosztów akcji ratunkowych jest indywidualne ubezpieczenie, którego koszt oscyluje w granicach kilku euro za dzień. Myślę, że jest to bardzo mała kwota w porównaniu z kosztami akcji ratunkowych, które nierzadko przekraczają tysiące euro, zwłaszcza gdy użyty zostanie helikopter (a w przypadku HZS ok. 40-45% akcji kończy się użyciem helikoptera!). Posiadając ubezpieczenie należy zapoznać się z jego regulaminem i np. nie wędrować na szlaki zamknięte, bo tego zazwyczaj takie ubezpieczenie nie pokryje.
Oczywiście nawet posiadanie ubezpieczenia nie zwalnia nikogo z myślenia i zdroworozsądkowego oceniania sytuacji. Niemniej mam nadzieję, że wśród Was są tylko góromaniacy, którzy dobrze wiedzą, że z górami nie można igrać. Warto także pamiętać o słowach dr Mariana Bały, które już przytaczałam w tekście o słowackim Trójkącie Bermudzkim, czyli o pogórzu Trybecz: To człowiek wchodzący w góry stwarza dla siebie niebezpieczeństwo...
Oczywiście nawet posiadanie ubezpieczenia nie zwalnia nikogo z myślenia i zdroworozsądkowego oceniania sytuacji. Niemniej mam nadzieję, że wśród Was są tylko góromaniacy, którzy dobrze wiedzą, że z górami nie można igrać. Warto także pamiętać o słowach dr Mariana Bały, które już przytaczałam w tekście o słowackim Trójkącie Bermudzkim, czyli o pogórzu Trybecz: To człowiek wchodzący w góry stwarza dla siebie niebezpieczeństwo...
Więcej o słowackich górach i o tym, jak się przygotować na górskie wędrówki:
Jeśli spodobał Ci się mój wpis, to będzie mi miło, jeśli:
✦ zostawisz tu swój komentarz
✦ polajkujesz mój fanpage
✦ udostępnisz ten wpis swoim znajomym
Podczas pisania tego artykułu korzystałam z następujących źródeł:
[1] Regulamin Górskiego Pogotowia Ratunkowego, W: hzs.sk, regulamin dostępny online, dostęp 16.08.2019
fot. w nagłówku: pixabay.com
[1] Regulamin Górskiego Pogotowia Ratunkowego, W: hzs.sk, regulamin dostępny online, dostęp 16.08.2019
fot. w nagłówku: pixabay.com
Brak komentarzy: